4 stycznia 2016

Po co w ogóle nam historia?

W trakcie mojej edukacji szkolnej długo upierałam się, że moim ulubionym przedmiotem jest historia. Jednak tak naprawdę nigdy nie miałam z niej samych piątek, przeważały czwórki, zdarzały się i trójki. W gimnazjum zaczęłam nawet sądzić, że nie lubię jej prawie tak samo jak znienawidzonej od zawsze matematyki. W liceum bywało lepiej. Nauczycielka potrafiła tak ciekawie opowiadać, że odzyskałam nadzieję.

Dopiero na studiach zrozumiałam co było nie tak. Te wszystkie daty i to, ze miałam wrażenie, że uczymy się niemal o samych wojnach, bitwach i niewiele obchodzących mnie szczegółach, wywoływał brak entuzjazmu z mojej strony. Pewnie nie tylko ja tak sądzę. Historycy twierdzą, że taka nauka pozwala nam na poznawanie przeszłości. Nauka prawdziwej historii daje taką możliwość, ale ja uważam, że sposób jej nauczania w szkole już nie. Niestety w programie szkolnym nie ma już czasu, żeby zacząć uczyć o realiach dawnych epok, a nie tylko wspominać o nich i zadawać do domu uczniom listę dat do zapamiętania. To co jest naprawdę cenne to możliwość zrozumienia codzienności ludzi żyjących kilka wieków lub kilkadziesiąt lat temu. To nie tylko suche daty, ale też na przykład teksty z pamiętników, listy, wywiady etnograficzne czy chociażby wspomnienia ostatnich żyjących świadków.

Tylko po co nam potrzebna jest taka wiedza? Po co w ogóle potrzeba nam historia?

Poznanie przeszłości pozwala zrozumieć teraźniejszość. Tak wiele współcześnie istniejących rzeczy czy zjawisk ma swoje źródła w przeszłości. Czy dziś zdajemy sobie sprawę z pochodzenia wielu słów używanych przez nas powszechnie? Czy używamy ich w związku z tym poprawnie? A czy wiecie jak długo istnieje w Polsce tradycja ubierania choinki na święta Bożego Narodzenia i co ubierano wcześniej? Wiedząc o przeszłości więcej, nasze zwykłe czynności byłby być może mniej bezmyślne.
Odkrywanie własnej przeszłości istotne jest także dla poczucia własnej tożsamości czyli świadomości przynależności do jakiegoś świata. Znajomość historii pozwala na znalezienie swojego miejsca w obecnym czasie chaosu i szybkich zmian. Ta wiedza kształtuje również nasz światopogląd i wartości, a wiec bardzo ważne rzeczy.
W końcu historia pomocna jest w polityce, zwłaszcza międzynarodowej. Znajomość realiów danego kraju zdecydowanie ułatwia współpracę pomiędzy dwoma narodami.

To tylko kilka z powodów dla których warto znać historię. Jeszcze jednym, chyba mi najbliższym, może być to, że w ten sposób możemy ocalić wiele światów, których już nie ma. Nie dosłownie, oczywiście. Nie ma tu żadnego praktycznego zastosowania wiedzy, może tylko trochę sentymentu.
W świecie w którym coraz mniej jest ładu, a wszystko pędzi na przód często zapomina się o przeszłości. Szkoda, bo być może pomogło by to w walce z tym chaosem.

1 stycznia 2016

Szara codzienność

Na początku wypada się przywitać, prawda?

Cześć! To nie jest mój pierwszy blog, pewnie też nie ostatni.


Tak naprawdę różne eksperymenty blogerskie zaczęłam ponad 10 lat temu. Nie tylko pisałam, ale tez czytałam. Podziwiałam lekkość z jaką niektórzy potrafią pisać. Zachwycałam się dopracowanymi w szczegółach szablonami. Sam miałam kilka zwykłych blogów, współprowadziłam bloga fanowskiego, do dziś mam fotobloga.


Kim jestem?


Jestem zwykłą dziewczyną. Na ulicy nie zwrócilibyście na mnie większej uwagi. Minęlibyśmy się jak w naszej szarej codzienności mijają się miliony ludzi. To ona będzie mi dostarczać tematów do moich rozmyślań


Teraz czas na nowy początek. Być może lepszy, być może taki jak wszystkie pozostałe. Czas pokaże.